Z całą pewnością stwierdzam, iż ,,Szuler" to opowiadanie o wierze i życiu. moją tezę postaram się udowodnić następującymi argumentami. Po pierwsze, wiara w siebie to pierwszy krok do sukcesu. Szuler powiedział ,,Tak wiara. Panowie! Rzekł cudzoziemiec i powstał. - Przyszedł czas, abym wam wyjawił, dlaczego nie zostawiłem wam ani cienia nadziei, czyli ani cienia wątpliwości, że nie macie żadnych szans. Chciałem oczyścić i wypróbować waszą wiarę. Tylko taka wiara, która szuka poparcia rozumu, nie jest prawdziwą wiarą. Adieu" Stwierdzam, iż szuler miał rację, gdyż pewność siebie to najważniejszy czynnik, który pozwala ludziom (po których się tego nie spodziewamy) osiągnąć wysoki poziom swoich dokonań. Większość ludzi wierzących w swój sukces twardo stąpa po ziemi i nie zna smaku porażki. Drugim argumentem, potwierdzającym moja tezę, jest to, że każdy z nas może spotkać na swojej drodze kogoś, kto będzie namawiał nas do złego np. hazard. w opowiadaniu trzej panowie są nieodpowiedzialni, kierują się bezmyślnością i jeden drugiego popycha na ścieżkę zła. Panowie są nierozsądni, tak jak ludzie w dzisiejszych czasach. Zwróćmy uwagę chociażby na dzisiejszą młodzież. Jeden od drugiego uczy się palić papierosy, pić alkohol, a nawet brać narkotyki. W dużej mierze jest to nacisk ludzi, w których środowisku się obracamy. Moim ostatnim argumentem jest to, ze opowiadanie ukazuje ludzkie słabości, np. to, że przestraszony Beyer klęka przed Szulerem i prosi, aby ten pozwolił im chodź raz wygrać. Myślę, że jest to najlepszy przykład na to, że ludzie są słabi psychiczni. Czasami nie radzimy sobie z czymś , po prostu jesteśmy słabi, wstydliwi lub nie dało nam tego życie i właśnie dlatego często prosimy o pomoc przyjaciół i rodzinę. Myślę , że te słowa są dowodem na to, że człowiek nie jest ideałem, i że każdy z nas ma jakieś słabości. Na podstawie wyżej wymienionych argumentów stwierdzam, iż ,,Szuler’’ to opowiadanie o życiu i wierze.