Fragment obrazu Hansa Memlinga pt. ,,Sąd Ostateczny”, który wywarł na mnie największe wrażenie, to jedna z trzech części dzieła – Wizja Piekła. Po lewej stronie widoczne jest piekło, przeważają w nim kolory czarne i ponure, jedynym ciepłym kolorem jest ogień. Na nagich skałach, które otaczają,,ludzi” nie ma żadnego życia. Dusze niesione są jak drewno, lekceważone i traktowane bezpodmiotowo. Diabły, które je niosą zrzucają potem dusze w wielką, czarną otchłań. Jedyny anioł, który znajduje się po tej stronie gra pieśń oznaczającą, że decyzja jest nieodwracalna. Potwory zachowują się okrutnie, używają wszelkiego rodzaju narzędzi: haki, włócznie, bicze, pałki…. Przyjmują postać człeko-, zwierzęco-kształtną. Są skrzyżowaniem małp, ptaków, psów i innych czworonogów z ludźmi. Obraz podoba mi się, jest ciekawy i inspirujący. Przedstawia wizję autora dotyczącą końca świata. W pewnym sensie jest okrutny i drastyczny. Osobiście inaczej wyobrażałem sobie koniec świata, ale każdy ma prawo do własnej interpretacji sądu ostatecznego.