Książkę pt. “Stary człowiek i morze” napisał znany amerykański pisarz Ernest Hemingway. Została mu za nią przyznana Nagroda Nobla. Akcja opowiadania rozgrywa się na Kubie w Hawanie, w ciągu czterech dni we wrześniu.Problematyka poruszona w książce dotyczy walki z samym sobą, samotnością i z przeciwnościami losu. Lektura przedstawia nam historię starego rybaka Santiago, który jest bardzo samotny i biedny. Chce udowodnić, że chociaż jest stary, to nie jest bezużytecznym i kiepskim rybakiem. Wyrusza na ocean, gdzie stacza dramatyczną walkę z wielką rybą - marlinem. Chociaż wygrywa ten bój, nie udaje mu się ocalić zdobyczy przed żarłocznymi rekinami. Do domu wraca już tylko ze szkieletem złowionego olbrzyma. Jednak i taki dowód wystarcza, by ludzie zaczęli go znów podziwiać. Moim zdaniem przewodnią myślą tego utworu jest zdanie: “Człowiek nie jest stworzony do klęski; człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”. Zadnie to nawiązuje do przebiegu połowu Marlina. Jego symboliczne znaczenie ma na celu ukazać nam dążenie do wytyczonego sobie celu, przebrnięcie przez przeciwności losu do zdobycia go z wielką wiarą, że uda się nam go osiągnąć. Autor w mistrzowski sposób ukazuje nam uczucia i przeżycia Santiago. Ciekawe są również filozoficzne rozważania bohatera podczas pobytu na morzu. Jest to książka warta przeczytania, przekazuje piękne wartości takie jak męstwo, odwaga czy determinację i upór. Ukazana w niej pozorna klęska przeradza się w moralne zwycięstwo.