tristan i izolda

Milosc nie powinna byc fatum tylko wolnym wyborem. Lecz Dzieje Tristiana i Izoldy wskauja inaczej. Ich milosc byla zupelnie przypadkowa, nie chciana. Bo przeciez to nie byla ich wina ze przez przypadek wypili eliksir milosci. Dla nich ta milosc nie byla wyborem. Moim zdaniem nad bohaterami zawislo fatum.A bylo tak dlatego ze przez ta milosc mieli same problemy. Tristian stracil szanowanie ludu staracil takze honor a dla sredniowiecznego rycerza bylo to kleska.

Milosc nie powinna byc fatum tylko wolnym wyborem. Lecz Dzieje Tristiana i Izoldy wskauja inaczej. Ich milosc byla zupelnie przypadkowa, nie chciana. Bo przeciez to nie byla ich wina ze przez przypadek wypili eliksir milosci. Dla nich ta milosc nie byla wyborem. Moim zdaniem nad bohaterami zawislo fatum.A bylo tak dlatego ze przez ta milosc mieli same problemy. Tristian stracil szanowanie ludu staracil takze honor a dla sredniowiecznego rycerza bylo to kleska. Jednak ich milosc byla do konca zycia. Jak wiadomo ksiazka skonczyla sie tym ze byli pochowani kolo siebie i z grobu rycerza wyrastal krzak symbol milosci. Takze ich milosc trwala do konca zycia a takze posmierci.