TEMAT: Na wybranych przykładach zanalizuj rolę inspiracji biblijnych we współczesnej literaturze i w filmie.

TEZA: Motyw biblijny we współczesnej literaturze i sztuce pełni różnorodne funkcje. Biblia jest jednym z głównych źródeł światowej kultury i sztuki. W ogromnym stopniu przyczyniła się do jej formowania i rozkwitu. W kulturze jest przede wszystkim świętą księgą judaizmu i chrześcijaństwa. Jednak nie tylko - jest również wielkim autorytetem moralnym, również dla ateistów, oraz pasjonującą wszystkich opowieścią, która od wieków inspiruje artystów. Możemy obserwować oddziaływanie tej Księgi na literaturę i sztukę ludzkości, wpływ tak głęboki i rozległy, że nie można dla niego znaleźć żadnej analogii w dziejach ludzkiej kultury.

TEZA: Motyw biblijny we współczesnej literaturze i sztuce pełni różnorodne funkcje. Biblia jest jednym z głównych źródeł światowej kultury i sztuki. W ogromnym stopniu przyczyniła się do jej formowania i rozkwitu. W kulturze jest przede wszystkim świętą księgą judaizmu i chrześcijaństwa. Jednak nie tylko - jest również wielkim autorytetem moralnym, również dla ateistów, oraz pasjonującą wszystkich opowieścią, która od wieków inspiruje artystów. Możemy obserwować oddziaływanie tej Księgi na literaturę i sztukę ludzkości, wpływ tak głęboki i rozległy, że nie można dla niego znaleźć żadnej analogii w dziejach ludzkiej kultury. Mo¬tywy biblijne przenikają całą światową literaturę, stają się obowiązującym ją nie¬omal polem tematycznym. Zmienia się zawarty w niej obraz człowieka. Literatura uważała za swój obowiązek i przywilej „poszerzać” tekst Biblii przez różnorodne nawiązy¬wanie do niej jako do podstawowego źródła mądrości o człowieku, ukazującego go równocześnie w dwóch wymiarach – najpospolitszej codzienności i przera¬stającej wyobraźnię wieczności. Ale też tekst Pisma Świętego zachwycał pisarzy i z innych jeszcze względów. Urzekał odrębnością stylu i bogactwem metaforyki. Z Biblii wywodzą się przeróżne gatunki literackie, takie jak psalmy, treny, przypowieści, pieśni, teksty prorockie czy apokalipsy. Z reguły jednakże Biblia jest jedynie rdzeniem dzieła, wokół którego artyści tworzą swoje utwory i z którego czerpią oni natchnienie. Tekst Biblii zawierał wreszcie sytuacje nieomal archetypowe w swej reprezen¬tatywności i ważności dla człowieka. Czymże innym są Psalmy, jeśli nie zbiorem takich właśnie sytuacji podstawowych, różnie w poszczególnych utworach ze¬stawianych na zasadzie obowiązującej w tej księdze kompozycji otwartej? Gdzie znaleźć tekst tak egzystencjalnie krańcowy, ostry, a równocześnie dający tyle moż¬liwości i swobody w zakresie uzupełnień, zwłaszcza motywacyjnych, jak ofiara Abrahama z Księgi Genesis? Gdzie szukać historii równej przypowieści o synu marnotrawnym, historii, która w swym ogólnym schemacie mieściła tyle tragicznych „odejść” i „powrotów” – osobistych, rodzinnych, religijnych, spo¬łecznych, narodowych? Odejść i powrotów, które wiązała gorycz, ale i mądrość doświadczeń. Któraż opowieść jest przy tych równie wieloznaczna, równie wielo¬pokładowa znaczeniowo, dająca tyle możliwości interpretacji. Właśnie ta otwartość Biblii na kontynuację, na wysnu¬wanie analogii wyjaśnia jej olbrzymią literaturorodność nie tylko dawniej, lecz także dziś.

W wierszu „Powrót Hioba” Anna Kamieńska czerpała inspiracje z biblii. Czytając ten utwór dosłownie można stwierdzić że został podzielony na dwie części: życie 

Hioba - przed i po próbie. Pierwsze było szczęśliwe, beztroskie, jego radość była spontaniczna i niczym nie zakłócona. Zapraszał on do siebie swoich przyjaciół i bliskich, opiekował się dobytkiem. Po utracie wszystkiego w wyniku zakładu Boga i szatana, życie Hioba naznaczone było cierpieniem. Pomimo, iż był załamany, nie odwrócił się od Boga. Według Anny Kamieńskiej prawdziwszy byłby Hiob umarły, złorzeczący i bluźniący przeciwko Bogu. Jednak on odżył na nowo. Tu zaczyna się jego nowe życie. Hiob ponownie stał się człowiekiem szczęśliwym, jednak to nie było to samo szczęście co przedtem. Tym razem Hiob był pełen obaw - czy aby na pewno to się już nie powtórzy a jeżeli tak, to czy tym razem to zniesie? Hiob bał się kolejnej próby. Teraz jego nowe życie, dane ponownie od Boga, stało się jego męką, jego zmorą. Autorka zadaje pytania - czy nie lepiej byłoby Hiobowi umrzeć w czasie pierwszej próby, niż teraz opuścić szczęśliwe życie? Ostatni wers, w którym Hiob wypowiada słowa “Panie Panie” mogą być prośbą, skargą, albo jękiem i błaganiem o pomoc w cierpieniu. Wiersz ten ma jednak głębsze przesłanie i można go tłumaczyć dwojako. Opowiada o człowieku, który w obliczu wojny zapomniał czym jest szczęcie. Owe “drugie życie”, o którym mówi utwór, to życie ocalałych jeńców obozów koncentracyjnych. Na świecie żyje wiele takich “Hiobów”, którzy przeżyli wojnę, jednak tak naprawdę nigdy nie powrócili do normalnego życia. Obciążeni bagażem przykrych doświadczeń i cierpienia, okaleczeni psychicznie, mający traumę, wciąż zadają sobie pytania “Dlaczego?” i “Gdzie był wtedy Bóg?”. Poetka stawia pytanie czy po takich przeżyciach można jeszcze zaznać szczęścia, czy ktoś może zastąpić tych, którzy odeszli, dzieci, żonę. Czy Hiob wynagrodzony za cierpienia jest rzeczywiście szczęśliwy? Kamieńska nie wierzy w szczęście współczesnego Hioba. Człowiek i tak musi umrzeć, może więc lepiej odejść z tymi których się kochało, w przeciwnym razie szczęście może stać się torturą. Anna Kamińska pisząc ten wiersz chciała ukazać okrucieństwo wojny, oraz jej nieodwracalny wpływ na psychikę człowieka, który ją przeżył. Można wywnioskować że Bóg tak naprawdę wystawił człowieka na próbę poprzez cierpienie, które ma jednoczyć.

Tadeusz Różewicz, należący do pokolenia Kolumbów pisząc wiersz „Lament” inspirował się biblią. Wiersz pozornie ma formę modlitwy skierowanej do tych, którzy tworzą świat kultury, bronią wartości, do zwykłych ludzi i do Boga. Ale podmiot liryczny nie potrafi już się modlić, może tylko opisywać samego siebie i swoje życie. Dominującym motywem jego relacji jest kontrast pomiędzy młodym wiekiem a doświadczeniami, jakich dostarczyła mu wojna. Mimo iż fizycznie wciąż młody, podmiot wewnętrznie czuje się stary i pozbawiony niewinności. Choć ma dopiero 20 lat to jest mordercą. W tych dramatycznych i brutalnych w swej szczerości słowach wyraża się tragizm młodego chłopca, w którym wojna zabiła człowieczeństwo, zmuszając go do sprzeniewierzenia się wartościom moralnym i popełniania według podmiotu lirycznego zbrodni. Wojenny kataklizm zdehumanizował jednostkę ludzką, zmieniając ją z podmiotu w narzędzie mordu, nieświadome moralnych konsekwencji tego, co czyni. Podmiot liryczny opisuje siebie jako człowieka okaleczonego psychicznie, pozbawionego wiary w zasadność ponadczasowych wartości, okradzionego z możliwości doświadczenia i poznawania natury, kultury, filozofii i sztuki. Wojna dokonała nie tylko materialnych spustoszeń, ale zniweczyła cały wielowiekowy dorobek kulturowy ludzkości, doprowadziła do upadku wartości i zaburzyła porządek świata, a ludzi pozbawiła człowieczeństwa, wrażliwości, zdolności do wzruszeń i przeżywania piękna. Czas kataklizmu zamienił ludzi w zwierzęta, mordujące się nawzajem, kierowane biologicznym instynktem przetrwania. Zawarta w ostatnich wersach utworu negacja kościelnego credo (katolickiego wyznania wiary) jest wyrazem rozpadu istniejącego porządku świata oraz załamaniem wiary w Boga. 

Jedną z bardziej kontrowersyjnych utworów naszych czasów jest „Ewangelia według Piłata” Érica- Emmanuela Schmitta. Jest to książka, której treść stanowi odważną  reinterpretację nowotestamentowego przekazu o zbawieniu. Jezus ukazany jest jako zwyczajny mężczyzna, niezbyt utalentowany cieśla, który nie ustaje w próbach zapełnienia pustki w swoim życiu i odnalezienia swojego miejsca na ziemi. Jest na wskroś ludzki, pozbawiony świadomości swego przeznaczenia - sam odkrywa cel istnienia i swe powołanie; odnajduje Boga nie poprzez obcowanie z religią swojego narodu, ale dzięki "wewnętrznym podróżom", wsłuchiwaniu się w siebie. Z kolei Poncjusz Piłat to typowy, trzeźwo patrzący na świat Rzymianin ufny w siłę logiki i racjonalnego myślenia. To sprawiedliwy i prawy człowiek, którego racjonalny umysł burzy się przeciwko skazaniu na śmierć niewinnego. Pisze listy do swego przyjaciela Tytusa przez co odkrywa swoje emocje i daje się poznać czytelnikowi. "Ewangelia według Piłata" to obraz duchowej przemiany człowieka, który miotany dotąd niepewnością i niewiedzą odnajduje ukojenie, prawdę i wewnętrzną harmonię. Schmitt w mistrzowski sposób ukazuje dramat i odwagę osoby, która raz obrawszy życiową drogę podąża nią z żelazną konsekwencją i godnym podziwu uporem.

Uświadamia nam, ile mocy drzemie w człowieku, który - choć jego świat wali się - znajduje w sobie dostatecznie dużo siły, by zbudować go od nowa. Nigdy nie jest za późno na dostrzeżenie Prawdy - bo choć jest jedna, to dróg do jej poznania jest nieskończenie wiele. Trzeba tylko umieć i chcieć odważyć się odnaleźć swoją. Dla czytelnika śmierć Jeszui to początek drogi do prawdy własnego życia. Powieść Schmitta, której kanwą stała się powszechna dla chrześcijanina wiedza o zbawieniu, ujmuje przede wszystkim indywidualnym spojrzeniem na człowieka, który szuka sensu życia. Przestrzega jednocześnie przed pułapką racjonalnego pojmowania. Poprzez filozoficzne ukazanie życia Jeszui książka uczy nas miłości do ukochanej osoby, do jego słabości i niedoskonałości. Pokazuje również że możliwym jest przebaczyć wrogowi. Pozwala zbliżyć się do tamtych czasów, chociaż spróbować je zrozumieć. Pokazuje, jak trudne do wcielenia w życie są słowa Jezusa: “Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.”