Różne kreacje matki w literaturze i sztuce.

Wprowadzenie: Przygotowałam prezentację na temat matki w której to chciałabym przedstawić i zanalizować rożne kreacje matki w literaturze i sztuce. Będę analizowała pieśń pt.,, Bogurodzica", powieść Gabrieli Zapolskiej pt.,, Moralność Pani Dulskiej", nowele Elizy Orzeszkowej pt.,, Dobra Pani", i opowiadanie Marii Konopnickiej pt.,, Dym". Analizować również będę film Lesse Hallstróm pt. ,, Czekolada" a także obraz Stanisława Wyspiańskiego pt.,, Macierzyństwo" Określenie problemu: W mojej prezentacji chciałabym, przedstawić matkę na różne sposoby.

Wprowadzenie: Przygotowałam prezentację na temat matki w której to chciałabym przedstawić i zanalizować rożne kreacje matki w literaturze i sztuce. Będę analizowała pieśń pt.,, Bogurodzica", powieść Gabrieli Zapolskiej pt.,, Moralność Pani Dulskiej", nowele Elizy Orzeszkowej pt.,, Dobra Pani", i opowiadanie Marii Konopnickiej pt.,, Dym". Analizować również będę film Lesse Hallstróm pt. ,, Czekolada" a także obraz Stanisława Wyspiańskiego pt.,, Macierzyństwo" Określenie problemu: W mojej prezentacji chciałabym, przedstawić matkę na różne sposoby. Autorzy juz w dawnych czasach odkryli ,że matki są różne nie tylko te dobre lecz również złe, cierpiące, toksyczne, kochające ,wredne, dlatego w mojej prezentacji ukażę każdą z nich. Rozwinięcie:

  1. Dobra matka jako pośredniczka między ludźmi a Chrystusem Gatunek: pieśń o charakterze modlitewno-hymnicznym Podmiot liryczny: Podmiot liryczny zbiorowy - pokorni chrześcijanie, wielbiący Maryję, zwracając się do niej, proszą Chrystusa o życie wieczne; wiedzą, że Bóg może spełnić ich prośby - są żarliwi w wierze i pełni ufności; mają świadomość, że dzięki jej pośrednictwu mogą zyskać przychylność syna Bożego. Interpretacja: Matka Boska jako pośredniczka między ludźmi a Chrystusem. Bogurodzica należy do najdawniejszych zabytków piśmiennictwa polskiego. Jest najstarszą pieśnią religijną, powstałą prawdopodobnie w pierwszej połowie XIII wieku, świadectwem staropolszczyzny (mnogość archaizmów fonetycznych, słowotwórczych, słownikowych, fleksyjnych i składniowych). Dobra matka dla wszystkich nie tylko dla syna ale i dla nas ludzi wstawia sie za nas u Chrystusa, jako jedyna patrzyła na cierpienia syna i była przy nim. Ludziom dla sie do niej o wszystko bo jako matka ma najbliższy kontakt z synem i jemu przekaże prośby i błagania jak to powiedziała Zofia Kossak Matka, jak Pan Bóg, może kochać wszystkie swe dzieci, każde z osobna i każde najwięcej. Przedstawiłam dobra matkę większość uważa ze tylko takie istnienia na świecie. Kolejna matkę przedstawię na przykładzie toksycznej matki Anieli Dulskiej w „Moralności Pani Dulskiej” 2 .Cierpiąca matka Matka kochająca opiekunka, strażniczka domowego ogniska, autorytet, taka jest postać matki Marcysia - skromnej, cichej kobiety, która swoją pracą codziennie buduje atmosferę wzajemnej miłości, serdeczności, radości. Zajmowała się całym gospodarstwem z myślą o tym, żeby Marcysiowi było jak najwygodniej. Gotowała mu, czyściła i reperowała jego ubranie. Bywało i tak, że sama nie dojadała swojej porcji, by Marcyś mógł zaspokoić głód. Często spoglądała na dym z fabrycznego komina, żeby zobaczyć, co syn w danej chwili robi i uspokoić się, że w fabryce wszystko jest w porządku. Marcyś jest dla niej sensem życia, daje radość, dumę. Matka wie, że i ona jest najważniejszą osobą w życiu syna. Jest spełniona, czuje synowską miłość. Gdyby nie straszliwy wypadek, nic nie zburzyłoby szczęścia bohaterów. Symbolem więzi uczuciowej, łączącej matkę i syna jest dym z fabrycznego komina, gdzie Marcyś pracuje jako palacz. Matka - uboga wdowa - prowadzi bardzo skromny dom, czeka na syna, wsłuchując się w kroki na schodach. Kształt dymu informuje ją, co w danej chwili robi syn. Po śmierci syna samotna wdowa jeszcze długie lata spogląda na dym, układający się w postać syna. „Tę resztę uważała już za wyłączną swoją własność i kiedy chłopak wyszedł, posilała się nią ogryzając ostatki chleba.” „Chciała mu dać poznać, że jej nie smakuje, ale bała się wyraźnym kłamstwem Boga obrażać, bo barszcz był doskonały.” Wdowa jak stała, tak skamieniała słupem. (…) Tylko się siwe podniosły nad czołem, tylko rozszerzone źrenice zbielały jakby u trupa nagłą jakąś grozą.”(6) „Dym ten wszakże nie przybierał już teraz dawnych rozlicznych kształtów, tylko zawsze zmieniał się w mglistą postać jej drogiego chłopca.” 3.W literaturze spotykamy się jednak z matkami zwyrodniałymi. Przykładem takiej matki jest niewątpliwie Aniela Dulska. Nie sprawia wrażenia kochającej matki, pełnej miłości i łagodności. Wręcz przeciwnie: tresuje córki, co potwierdza przytoczony cytat: „ HESIA „Mamuńciu, tak zimno! troszkę ciepłej wody…”/ DULSKA Jeszcze czego! Hartujcie się…”. Za to za bardzo pobłaża synowi Zbyszkowi, między innymi przymyka oko na jego romans ze służącą. Macierzyństwo sprowadziła do roli posiadania dzieci i wytresowania według swoich pragnień, nie zważając na potrzeby dzieci. Kobieta, która podobnie jak Dulska, nie powinna mieć dzieci była Emma Bovary. Patrzyła ona na świat przez pryzmat wyidealizowanego życia, o którym czytała w romansach od najmłodszych lat. Nie mogąc zrealizować swoich marzeń dotyczących kupna rzeczy potrzebnych niemowlęciu, straciła po części czułość dla oczekiwanego dziecka, co potwierdza fragment: „Ale, że musiała ograniczać się w wydatkach, że nie mogła pozwolić sobie na kołyskę z firankami z różowego jedwabiu i na haftowane czapeczki, zrezygnowała z wyprawki i w przypływie goryczy zamówiła wszystko u wiejskiej szwaczki, nie wybierając nic i nie omawiając żadnych szczegółów. Nie bawiła się więc w te przygotowania, które podsycają tkliwość macierzyńską, i być może, na skutek tego uczucie jej od pierwszej chwili zubożało w pewnym stopniu.” Po urodzeniu córki oddała ją na wychowanie mamce. Można nawet stwierdzić, iż nie lubiła swojego dziecka, nie interesowała się jego zdrowiem i rozwojem. Mała Berta chciała czułości i miłości od matki, ta jednak odtrącała ją od siebie. Zdarzyło się jej nawet tak mocno pchnąć córkę, że upadła i rozbiła sobie buzię. Kiedy Berta się uspokoiła i spała w łóżeczku Emma powiedziała: „Jakie to brzydkie dziecko.” Dulska i Bovary są typem kobiet, które nie powinny mieć dzieci. Dulska dlatego, że ważniejsze były dla niej pieniądze i sposób w jaki inni będą ją postrzegać, a Emma dlatego, że nie dorosła do bycia matką. W głębi duszy była ciągle małą dziewczynką czekającą na księcia z bajki. Idąc za słowami Solona „Bezczynność jest matka wszelkiego zła "
  2. Zła matka ukazana u Elizy Orzeszkowej Osobiście jednak uważam, że jeszcze gorsza jest toksyczna matka, która zatruwa osobowość swojego potomka. Choć „Dobra pani”, czyli Ewelina Krzycka w noweli Elizy Orzeszkowej, nie była matka Heli to miała ją zastąpić dziewczynce. Krzycka ukazana jest jako kobieta nieodpowiedzialna, której działalność filantropijna na pozór tak szlachetna, w rzeczywistości unieszczęśliwia tych, którym miała służyć. Ewelina nigdy nie obdarzyła dziewczynki szczerym uczuciem, od początku zafascynowała ją uroda Helenki. Toteż stroiła dziecko piękne sukienki, kolorowe kokardy i otaczała zbytkiem, by później godzinami podziwiać jej szczególny urok. Bawiąc się z Hela tuląc do siebie rozbudzała w niej przywiązanie i miłość, których nie potrafiła odwzajemnić. Hela stała się jedynie piękną ozdobą bogatego domu, umilając życie Eweliny. Gdy dziewczynka zaczęła dorastać.
  3. Film Chocolat to film z 2000 roku oparty na powieści Joanne Harris pt. Czekolada. Opowiada on historię młodej matki (Vianne Rocher, aktorka Juliette Binoche), która podróżuje po świecie sprzedając czekoladę. W 1959 roku przybywa do francuskiego miasteczka Lansquenet-sous-Tannes z jej sześcioletnią córką (Anouk) i otwiera Maya, małą czekoladziarnię. Czekolada Vianne szybko zaczyna zmieniać życie mieszkańców. Judi Dench Armande Voizin jako starsza matka, każdy uważa ją za wredna stara „jędzę”. Rodzina oddala sie od niej, ponieważ nie chce udać sie na leczenie do domu starców, wsparcie posiada jedynie w Vianne i czekoladziarni . Uważa ,ze jest jeszcze na tyle zdrowa ze jeśli jej stan sie tylko pogorszy to od razu uda sie na leczenie a nie chce spędzać czasu w domu starców bo jeszcze nie czuje sie aż tak stara jak oni sadzą. Obiecuje ,że jeśli wydadzą przyjecie w jej 70 urodziny to sama odda sie w ręce lekarzy. Na uroczystość zaproszeni są nieliczni z wioski. Jedyny z rodziny ,który utrzymuje z nią kontakt jest wnuczek postanawia na urodziny babci namalować ja. Prezent zaskakuje Babcie jako jedyny jest na uroczystości gdy matka dowiaduje sie ze nie ma syna postanawia go szukać. Niestety odnajduje go podczas dobrej zabawy na lodzi wraz z babcia i innymi zaproszonymi gośćmi. Córka jest zawiedziona ze nie została zaproszona. Kiedy kończy sie urodzinowe przyjecie kobieta umiera, przeżyła tak jak chciała i miała przy sobie osoby ,które ją kochały. 6.MOJA MATKA Jako mała dziewczynka obserwowałam mamę i staram się być taka jak ona, dorównać jej, a nawet być od niej lepsza. Relacje matki i córki są oparte na miłości, czułości i eksplorowaniu wspólnego, kobiecego świata. Niestety ten sielski obrazek zostaje zakłócony wraz z wejściem dziewczynki w czas nastoletniego buntu. Wszystko zaczyna się psuć. Pojawiają się pierwsze konflikty. Bardzo wiele się zmienia. W moim przypadku było to całkiem inaczej. wchodząc w wiek nastoletni dowiedziałam sie o chorobie ,która posiadam, cale życie mi sie zawaliło z dnia na dzień… Zawsze była przy mnie moja rodzina wspierając mnie zmieniając i podporządkowując swoje życie do mnie. 19.01.2009 roku moja mama postanowiła uratować mi życie i podarowała mi część siebie. Dzięki niej wiem co trzeba cenić i jak żyć. Moje życie zmieniło sie o 180 stopni… Nowe życie nowa ja. Przez to nasze kontakty zmieniły sie wiem ze część jej mam w sobie. Kiedy cos jest źle ,czy cos mi nie wychodzi ,przypomina mi sie jak było kiedyś i wtedy głowa do góry bo dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych i nie do zrealizowania.
  4. Malarstwo Wyspiańskiego w dużym stopniu skoncentrowane jest na portretach ludzi, przede wszystkim dzieci. „Macierzyństwo” (1905, wymiary 58,8cm x 91cm) – jedno z najbardziej znanych i najczęściej reprodukowanych jego dzieł – nie jest wyjątkiem. Obraz, wykonany w technice pastelowej, skomponowany został na planie prostokąta na linii diagonalnej wytyczonej przez ciało karmionego niemowlęcia, ramię karmiącej go kobiety i przechodzącej pomiędzy głowami dziewczynek z kokardami we włosach. Linia ta mogłaby nadać mu niepotrzebnego niepokoju, kompozycja została jednak zmyślnie uspokojona przez dodanie elementów przeciwwagi w postaci mocnych akcentów kolorystycznych, skupiających uwagę – przede wszystkim białych kwiatów w tle i mocnej, jednolicie ciemnej plamy w prawym dolnym rogu. Zabieg ten pozwolił na otrzymanie wrażenia statyczności i spokoju. Gama kolorystyczna obrazu jest monochromatyczna, utrzymana głównie w ciepłych odcieniach Obrazowi Stanisława Wyspiańskiego z roku 1905 pt. „Macierzyństwo”. Artysta wielokrotnie podejmował temat macierzyństwa ze względu na tęsknotę za wcześnie utraconą matką. Obraz przedstawiający żonę karmiącą piersią małego Stasia jest utrzymany w ciepłych, pastelowych barwach. Ukazuje miłość i pełny związek matki z dzieckiem, wyraża więc pełnię prawdziwego macierzyństwa. Obraz ten bez wątpienia powstały z natury. Świadczy o tym choćby podpatrzony przez artystę charakterystyczny gest kobiety, uciskającej palcami pierś, aby ułatwić niemowlęciu ssanie. Obok matki i dziecka obraz przedstawia zwróconą profilem dziewczynę, która z dużym przejęciem wpatruje się w rozgrywającą się przed nią scenę. Podobnie druga postać dziewczęca kieruje swe oczy na główkę dziecka. Uwagę zwracają żółte kokardy dziewcząt, spinające włosy i tworzące zmienny kontur. Na sukienkach dziewczynek podobnie jak na kaftanie i spódnicy karmiącej występują motywy kwiatowe. Ma to symbolizować łączność kobiet ze światem natury. Ten intymny akt karmienia niemowlęcia potraktował Wyspiański jako czynność przynależną wyraźnie do świata kobiet. Ilustruje to, co w naturze kobiecej jest najpiękniejsze i najciekawsze, a mianowicie jej bycie matką Wnioski; Podsumowując całą moja prezentacje, wydaje mi sie ze zaprezentowane przeze mnie różne kreacje matki ukazały nowe poglądy na patrzenie na nie jak i przedstawienie ich nie tylko jako te dobre. W utworach dowiadujemy sie o różnych matkach ale niczym one nie różnią sie od tych w filmie czy na obrazie. Literatura czy sztuka niczym sie nie różnią, matki przedstawione są tak samo tylko w inny sposób. Zakończenie; Wśród przeanalizowanych utworów i dzieła sztuki możemy spostrzec jak różne są cierpienia matki. Motyw ten występuje w wielu formach. Poczynając od rozpaczy po śmierci dziecka, poprzez tymczasowe rozstanie, aż po poświęcenie życie za własne dziecko. Każda matka chce jak najlepiej dla swego dziecka. Dba o nie, uczy wszystkiego od samego początku, przywiązuje się od pierwszych miesięcy, gdy jest w stanie błogosławionym. Miłość matki do dziecka jest bezgraniczna, pełna ciepła i zrozumienia. Dlatego tak wielka jest rozpacz przy jakimkolwiek dłuższym rozstaniu, a co dopiero śmierci. Warto pamiętać, że przez całe swoje życie można naprawdę polegać tylko na swojej matce, która, bez względu na wszystko, potrafi pocieszyć, doradzić i wysłuchać. Jest ona swego rodzaju bliską przyjaciółką, którą łączą z nami więzi rodzinne. Jest osobą najbliższą i najczulszą, wyrozumiałą i kochającą. Śmierć zaś jest najgorszym, co może spotkać bliską komuś osobę. Utrata kogoś takiego jak matka, czy dziecko, jest stratą największą, jaka tylko może się przytrafić. Towarzyszy temu długotrwała rozpacz, smutek, łzy i żałość. Czasem jest ona nieodłączna. Kogoś takiego jak matka nigdy nie może zabraknąć. Tak samo zaś każda matka myśli o swoim dziecku, mężu i pozostałej, bliskiej rodzinie.